Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.
Niezwłocznego rozpoczęcia rzeczowych negocjacji płacowych domagali się uczestnicy pikiety protestacyjnej zorganizowanej w piątek 6 marca 2015 przez NSZZ Solidarność w ramach trwającej akcji protestacyjno-strajkowej (więcej czytaj tutaj). Uczestniczyło w niej ponad tysiąc pracowników, którzy kolejny raz upomnieli się o podwyżki płac. Jednocześnie w FAP oraz pozostałych spółkach objętych płacowymi sporami zbiorowymi trwają protesty: wstążeczkowy i włoski (więcej czytaj tutaj).
Zarówno bowiem w FAP, jak i spółkach kooperujących podwyżek nie było od czterech lat, choć jednocześnie stale rosło obciążenie pracowników zadaniami. Jako, że zgodnie z prawem za pracę należy się godne – a nie głodne – wynagrodzenie międzyzakładowa Solidarność domaga się w FAP podwyżki wynagrodzeń w wysokości 500 zł brutto dla wszystkich pracowników, natomiast w pozostałych spółkach – jeszcze w czerwcu 2014 – złożono w trybie sporu zbiorowego żądanie podwyżki stawek zasadniczych o 2,50 zł brutto za godzinę, czyli 420 zł miesięcznie za kodeksowy czas pracy od poniedziałku do piątku (więcej czytaj tutaj).
– Zarząd nie podejmuje rzeczowych negocjacji, nie chce rozmawiać o podwyżkach. Jeżeli tych negocjacji nie będzie rozpoczniemy strajk. Nie mamy innego wyboru – mówiła Wanda Stróżyk, przewodnicząca Solidarności Fiat Auto Poland podczas pikiety przed tyską fabryką.
Podczas pikiety przypominano, że dzięki zwiększonemu wysiłkowi załogi zyski FAP od 2011 wzrosły kilkukrotnie (więcej czytaj tutaj) i pracownicy mają
– Pracownicy maja pełne prawo do udziału w tych zyskach – podkreślała Wanda Stróżyk.
Brak ze strony dyrekcji FAP woli prowadzenia merytorycznych negocjacji mających na celu wdrożenie zbiorowej podwyżki płac (więcej czytaj tutaj) oraz zasłanianie się brakiem pełnomocnictw do przyznania podwyżek (więcej czytaj tutaj) sprawił, że NSZZ Solidarność zwróciła się do turyńskich władz FCA Italy, jak obecnie nazywa się dawna Grupa Fiat.
– Dzisiaj wysłaliśmy pismo do zarządu w Turynie z zaproszeniem dla jego przedstawicieli mających pełnomocnictwa do podpisywania porozumień płacowych. Czekamy do przyszłego tygodnia – informowała Wanda Stróżyk.
Jeżeli nie dojdzie do rozmów płacowych, zgodnie z przyjętym harmonogramem akcji protestacyjno-strajkowej zapowiadana jest zaostrzenie protestów aż do strajku włącznie (więcej czytaj tutaj). Podczas głosowania przeprowadzonego na przełomie stycznia i lutego 2015 w Fiat Auto Poland, Sistema oraz bielskim Magneti Marelli są ponad 90 proc. głosujących opowiedziało się za przeprowadzeniem akcji strajkowej (więcej czytaj tutaj) w razie nie spełnienia przez pracodawców żądań płacowych zgłoszonych przez międzyzakładową Solidarność.
Podczas pikiety podkreślano jednak, że strajk to ostateczność, a najlepszym sposobem na zakończenie sporów zbiorowych jest wypracowanie pozo umienia przy negocjacyjnym stole.
Jednocześnie związkowcy – wśród których byli również Marek Bogusz, przewodniczący Regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność oraz Piotr Nowak, wiceprzewodniczący Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ Solidarność – apelowali do pracownikówo jedność i wspólne działanie.
Pikieta protestacyjna przed bramą główną Zakładu Karoserii FAP w Tychach zostanie powtórzony w poniedziałek 9 lutego 2015 w godz. 13.30-14.30 – tak aby każdy pracownik miał możliwość poparcia żądań płacowych zgłaszanych przez NSZZ Solidarność i opowiedzieć się za solidarną walką o godne wynagrodzenia.
(zz)
MASZ CIEKAWĄ PROPOZYCJE
NAPISZ DO NAS!