Nasza strona internetowa wykorzystuje pliki cookie, m.in. do tego, aby wyświetlić dopasowaną ofertę oraz zbierać dane, dotyczące ruchu na stronie, które wykorzystujemy w celu jej dostosowywania do potrzeb użytkowników. Nie musisz obawiać się o swoją prywatność.
Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.

Ankieta

Czekaj...

Tygodnik Solidarność

Tygodnik Solidarność

Rekreacja i kultura

W opracowaniu

 

Tania polska praca

2015-04-30

Komisja Europejska alarmuje, że powszechne w Polsce umowy śmieciowe są zbyt liczne i w dłuższej perspektywie szkodliwe dla naszej gospodarki, gdyż hamują jej rozwój i innowacyjność. Z plagą umów śmieciowych – których nie brakuje także w fiatowskich spółkach – od lat walczy NSZZ Solidarność, a ochrona stabilnych miejsc pracy to obecnie nasz priorytet (więcej czytaj tutaj).

W najnowszym raporcie Dyrekcji Generalnej ds. Ekonomicznych i Finansowych Komisji Europejskiej (ECFIN) na temat Polski brukselscy eksperci przeanalizowali jak niskie koszty pracy i niestabilne umowy wpływają na stan polskiej gospodarki. Wnioski nie są jednoznaczne: zbyt wiele osób pracuje u nas na umowach czasowych (w tym na cywilnoprawnych oraz tzw. samozatrudnienu), co blokuje rozwój gospodarczy Polski.

Stosowanie umów tymczasowych na szeroką skalę przyczynia się wprawdzie do zachowania konkurencyjnych kosztów pracy, ale jednocześnie może obniżać tempo akumulacji kapitału fizycznego i ludzkiego, hamując wzrost innowacyjności – czytamy w unijnym raporcie. – Polska eksportuje przede wszystkim produkty branż opierających się na niskich i średnich technologiach oraz niewykwalifikowanej sile roboczej.

Eksperci podkreślają, że niskie koszty pracy nie pozwalają rozwinąć produkcji zaawansowanej technologicznie, droższej, a niewielki związek pracodawcy z pracownikiem (mały odsetek umów na czas nieokreślony) oraz nieustanna groźba zwolnienia powodują tłumią kreatywność zatrudnionych.

Tymczasem na umowach śmieciowych zatrudnionych jest w Polsce aż 27 proc. pracowników, najwięcej w całej Unii Europejskiej. Za nami jest Hiszpania (poprzedni lider tego niechlubnego rankingu), Portugalia, Holandia. Po przeciwnej stronie, z ledwie 5-proc. udziałem umów tymczasowych m.in. kraje bałtyckie i Niemcy. Według danych Komisji Europejskiej w latach 2001-2011 udział zatrudnionych na niestabilnych, śmieciowych zasadach wzrósł o 20 proc. Regulacje i ochrona pracowników w takim przypadku są słabsze. A to oznacza, że sprzyja to dyktowaniu niższych płac oraz maksymalizowania zysków kosztem pracowników, zamiast wspierania innowacyjności i inwestowaniu w nowoczesne technologie.

W raporcie przedstawiono krótką historię zatrudnienia „śmieciowego” w Polsce. Początki tego zjawiska sięgają początku lat 2000, gdy gospodarka przeżywała kryzys, a bezrobocie szybko rosło. W poszukiwaniu oszczędności pracodawcy zatrudniali ludzi młodych w oparciu o umowy terminowe. W latach późniejszych koniunktura poprawiła się, jednak niekorzystny trend zatrudniania na „śmieciówkach” utrwalił się, szczególnie wśród osób nisko wykwalifikowanych. Można to wiązać z faktem, iż jednym z motorów napędowych polskiej gospodarki stał się eksport oparty na taniej i słabo chronionej sile roboczej. Proces wpadania w pułapkę niskich kosztów pracy rozpoczął się na dobre.

Mocno rozpowszechnione zatrudnienie tymczasowe hamuje unowocześnianie eksportu – podkreśla raport ECFIN. A im kraj eksportuje mniej zaawansowane dobra, tym mniejszy jest jego potencjał gospodarczy.

To nie pierwszy przypadek, gdy Komisja Europejska krytycznie ocenia naruszanie praw pracowniczych w Polsce – w grudniu 2013 zdecydowała o wszczęciu postępowania wobec Polski w związku z uchybieniami dotyczącymi stosowania umów na czas określony. (więcej czytaj tutaj). Była to reakcja na skargę NSZZ Solidarność, gdyż to właśnie silne związki zawodowe cywilizują gospodarkę (więcej czytaj tutaj).

Dlatego warto – a nawet trzeba – jak najszybciej wstąpić w szeregi Solidarności. To bowiem najlepszy sposób aby uzyskać godną płacę oraz stabilną pracę, na umowę stałą (na czas nieokreślony), a nie śmieciową.

(zz)