Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.
Do Sejmu wpłynął projekt posłów PO umożliwiający zlecanie osobom zatrudnianym w firmach międzynarodowych pracę w niedziele i święta – informuje „Rzeczpospolita”. Zmiana ma objąć ok. 200 tys. pracowników, którzy w dotychczasowe dni wolne będą pracować za „czarne stawki”, bez żadnych dodatków.
W myśl poselskiego projektu, po zmianach w Kodeksie Pracy, możliwe będzie praca w niedziele i święta, jeśli u zagranicznego kontrahenta pracodawcy będzie to zwykły dzień roboczy. Jak zauważa „Rzeczpospolita” oznaczać to może pracę w Święto Trzech Króli (6 stycznia), które nie jest obchodzone we Francji i Portugalii, ale również we wszystkie święta narodowe – 11 listopada (Święto Niepodległości) to normalny dzień pracy m.in. w Niemczech, Hiszpanii, Włoszech, Wielkiej Brytanii, Irlandii i Norwegii, a 3 maja (Święto Konstytucji 3 Maja) poza Polską jest świętem tylko w Japonii.
– Brak takiej regulacji w polskich przepisach niepotrzebnie ogranicza w działaniu tzw. firmy transgraniczne, korporacje międzynarodowe czy centra usług teleinformatycznych, które świadczą swoje usługi poza granicami Polski lub stale współpracują z zagranicznymi podmiotami – mówił autor projektu Adam Szejnfeld (PO) na ostatnim posiedzeniu sejmowej podkomisji do spraw nowelizacji Kodeksu Pracy.
Wcześniej, przy okazji omawiania rządowych projektów wydłużenia okresów rozliczeniowych i uelastycznienia czasu pracy kosztem zatrudnionych, za dopuszczeniem pracy w niedzielę i święta lobbowały organizacje pracodawców zarówno PKPP Lewiatan, jak i Pracodawcy RP.
– Rządowe propozycje uelastycznienia prawa pracy są sensowne, ale to za mało. Uważam, że powinniśmy poszerzyć możliwość pracy w niedzielę i święta – mówi Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan portalowi wnp.pl w marcu 2013.
Wprawdzie zgodnie z projektem możliwość pracy w niedziele i święta ma dotyczyć osób wykonujących „pracę z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej na rzecz przedsiębiorcy zagranicznego lub zagranicznego oddziału lub przedstawicielstwa jego firmy”, ale taki zapis powoduje, że wystarczy potrzeba wysłania zwykłego e-maila, by uzasadnić wezwanie do pracy w święto.
– Moje wątpliwości budzi jednak ogólne formułowanie tego przepisu, które może okazać się bardzo niekorzystne dla pracowników – przyznaje w „Rzeczpospolitej” Katarzyna Dulewicz, radca prawny, partner w kancelarii CMS Cameron McKenna.
Jednocześnie w obecnym brzmieniu projektowane przepisy można interpretować tak, że pozwalają one na pracę także w większość niedziel w ciągu roku. Może się więc okazać, iż skutki tej nowelizacji będą dalej idące, niż oficjalnie deklarują jej autorzy. Trzeba będzie więc poczekać na interpretację tych regulacji przez sąd czy PIP – podsumowuje „Rzeczpospolita”.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że poprzedni projekt zmian w Kodeksie Pracy autorstwa posła Adam Szejnfeld – przewidujący m.in. poważne zmniejszenie dodatków za pracę w nadgodzinach oraz idący w uelastycznianiu czasu pracy dalej niż propozycje rządowe – musiał zostać wycofany z prac parlamentarnych w związku z krytycznymi uwagami biura legislacyjnego Sejmu.
To właśnie podczas dyskusji w sejmowej podkomisji nad projektem posła PO padło krótkie pytanie czy kolejną nowelizacją będzie projekt z jednym artykułem, mówiącym o tym, że Kodeks Pracy traci moc.
(inf)
MASZ CIEKAWĄ PROPOZYCJE
NAPISZ DO NAS!