Wiec pod FAP – piątek 1 czerwca 2012

Trzeci wiec protestacyjny przeciwko łamaniu praw pracowniczych i związkowych, niedopuszczalnej dyskryminacji oraz bezzasadnym zwolnieniom indywidualnym odbędzie się w piątek 1 czerwca 2012 o godz. 14 pod bramą główną FAP. Cały czas będziemy również domagać się podwyżki wynagrodzeń o 450 zł dla każdego pracownika oraz wypłaty premii efektywnościowej za 2011 w wysokości co najmniej 1.400 zł. Dlatego jeśli chcesz godnie zarabiać i żyć, nie może Cię tam zabraknąć!

Wiec będzie również kolejnym wezwaniem dyrekcji FAP do poszanowania zasad dialogu społecznego oraz żądań zgłaszanych przez pracowników. Dlatego razem musimy powiedzieć stanowcze TAK dla dialogu i podwyżki wynagrodzeń! Jednocześnie twardo domagać się zaprzestania łamania podstawowych praw pracowniczych – w tym wywalczonego przez NSZZ Solidarność, a gwarantowanego w Konstytucji RP prawa do nieskrępowanego zrzeszania się w związki zawodowe – zaprzestania wszelkiej dyskryminacji zatrudnionych i wyciągnięcia konsekwencji w stosunku do przełożonych dopuszczających się takich praktyk oraz bezwzględnego wycofania nieuzasadnionych indywidualnych zwolnień pracowników.

Solidarność zawsze podkreślała, że wszelkie ewentualne zmiany zatrudnienia powinny mieć charakter całkowicie dobrowolny i opierać się na programie dodatkowych odpraw, uzgodnionych ze związkami zawodowymi. W żadnym wypadku nie może natomiast opierać się na zwolnieniach indywidualnych, szczególnie mających charakter subiektywny i dyskryminacyjny. Nie może być zgody na dzielenie załogi. Pokażmy swoją jedność oraz solidarność!

Musimy bowiem wspólnie przełamać tą barierę strachu tworzoną wokół pracowników FAP. Działając solidarnie możemy sprawić, aby każdy zatrudniony uwierzył, że jest ważny. Przecież bez nas, pracowników, nie będzie produkcji w zakładzie. Razem możemy to zrobić!

Piątkowy wiec zamknie obecną związkową akcję informacyjną, jednak walka Solidarności o prawa pracownicze i godne wynagrodzenia będzie trwała dalej. Pamiętajmy – razem możemy przełamać barierę strachu tworzoną wokół pracowników FAP i sprawić, że pracodawca będzie w końcu traktować ich z szacunkiem i po partnersku. Zatem niech nikt nie stoi z boku, tylko jak najszybciej przyłączy się do Solidarności!

(rd)