Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.
Nie przyniosły konkretów rozmowy płacowe w FCA Poland i FCA Powertrain, które odbyły się w czwartek 12 listopada 2020 w formie – ze względu na stan epidemii i zagrożenie COVID-19 – telekonferencji dyrekcji obu tych spółek ze związkami zawodowymi. Niestety pracodawcy szukali pretekstu, aby podwyżek nie było, zamiast ustalić ich wysokość. NSZZ Solidarność podtrzymała – zgłoszony na początku września (więcej czytaj tutaj) – żądanie podwyżki w FCA Poland i FCA Powertrain wszystkich stawek zasadniczych o 5 zł na godzinę, poprzez zwiększenie minimalnej płacy gwarantowanej.
Dyrekcje obu spółek zwracały uwagę na słabe wyniki finansowe za pierwsze trzy kwartały tego roku (co nie mogło być zaskoczeniem, pamiętając, że przez jedną trzecią tego okresu obejmowały niezawinione przez pracowników przestoje ekonomiczne) oraz medialne informacje o widmie lockdown’u (choć już nie dodawano, że w czasie trwającego obecnie lockdown’u we Francji zakłady motoryzacyjne pracują i produkują). Generalnie, zdaniem dyrekcji straty oznaczają, że nie jest to czas na podwyżki. Tylko, że jak były liczone w setkach milionów złotych zyski, to podwyżek stawek też nie było…
Jednocześnie przedstawiciele naszej międzyzakładowej NSZZ Solidarność zwracali uwagę zarówno na konieczność zapewnienia godnych i sprawiedliwych płac, z czego nie zwalnia koronawirus, jak również na fakt, że to załogi polskich zakładów FCA od sierpnia pracują w nadgodzinach we wszystkie soboty (innymi słowy sześć dni w tygodniu), zaś od września – dodatkowo po 10 godzin na drugiej zmianie. Zatem to pracownicy FCA Poland i FCA Powertrain wkładają maksymalny wysiłek, aby sprawnie zrealizować zamówienia, a tym samym nadrabiać straty z wiosennych przestojów. Natomiast za dobrą, wydajną i wytężoną pracę należy się odpowiednie wynagrodzenie, czyli – przekładając na gotówkę – podwyżka stawek minimalnej płacy gwarantowanej co najmniej o 5 zł na godzinę.
Dyrekcje obu spółek zadeklarowały rozmowy z zarządem FCA na temat pieniędzy na zbiorowe podwyżki płac dla pracowników zakładów w Tychach i Bielsku-Białej. O efektach tych rozmów mamy zostać poinformowani podczas następnego spotkania. Niewykluczone, że nadal w formie zdalnej, zwanej też trybem on-line.
(zz)
MASZ CIEKAWĄ PROPOZYCJE
NAPISZ DO NAS!