Jak każdego roku przedstawiciele międzyzakładowej Solidarności Fiat Auto Poland wraz z pocztem sztandarowym oddali w piątek, 16 grudnia 2011 hołd górnikom kopalni Wujek, którzy trzydzieści lat temu zginęli od kul plutonu specjalnego ZOMO. Zostali oni zamordowani na rozkaz komunistycznych władz, gdyż upominali się o poszanowanie praw pracowniczych i obywatelskich. Cześć ich pamięci!
– Dzisiaj razem składamy hołd tym górnikom z Wujka i wszystkim ofiarom stanu wojennego. Składamy, myśląc i pamiętając o tym, że przelana krew, że ich ofiara przygotowała drogę do polskiej wolności – podkreślał pod upamiętniającym poległych górników Pomnikiem-Krzyżem prezydent Bronisław Komorowski. – To był stan wojny z narodem, stan wojny przeciwko dążeniom narodu, przeciwko polskiej wolności.
O tym, że stan wojenny był nie tylko wypowiedzeniem wojny narodowi, ale wprowadzony został bezprawnie nie mają wątpliwości historycy, prawnicy, a także wymiar sprawiedliwości. Jednak cały czas, zwłaszcza w lewicowych mediach, nie brakuje głosów usiłujących go usprawiedliwić.
– Niech ci, którzy próbują to robić, powiedzą to prosto w oczy rodzinom pomordowanych na Wujku i wszystkim ofiarom stanu wojennego. Takich odważnych na pewno nie będzie – mówił Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność.
Jednocześnie przypominał, że trzeba wyciągać wnioski z historii i unikać błędów, których skutki był dla wszystkich tragiczne.
– 30 lat temu władza nie chciała rozmawiać z robotnikami. Nie chciała prowadzić dialogu i skończyło się tak, jak się skończyło. Dziś żyjemy w trudnych czasach i rządzący też nie chcą prowadzić dialogu, nie chcą rozmawiać z robotnikami, ze związkami zawodowymi. Ale chcę powiedzieć, że dziś Solidarność też jest silna i zdeterminowana, aby bronić godności pracownika i praw pracowniczych – podkreślał Piotr Duda.
Tegoroczne obchody grudniowych wydarzeń na Wujku miały wyjątkowy charakter. Po apelu poległych i złożeniu kwiatów pod Pomnikiem-Krzyżem uroczystości przeniosły się pod ustawioną nieopodal scenę, gdzie zorganizowano wielkie multimedialne widowisko, które za pomocą muzyki i obrazów tworzyło spektakl, przenoszący widzów w podróż od końca lat siedemdziesiątych do połowy następnej dekady. Pod kopalnią Wujek można było obejrzeć również rekonstrukcję tragicznych wydarzeń z grudnia 1981 – grupa górników uzbrojonych w style od łopat starła się z oddziałem ZOMO wspieranym przez wozy opancerzone.
(rd)
