Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.
Nierzetelną ewidencję czasu pracy, wykonywanie pracy po kilkanaście godzin na dobę i tym samym naruszanie kodeksowych norm minimalnego odpoczynku ustaliła Państwowa Inspekcja Pracy podczas kontroli przeprowadzonej w Sistema Poland. Winnych naruszenia prawa ukarano mandatami.
Jak ustalili kontrolerzy PIP około jednej dziesiątej danych zawartych w prowadzonej przez bielski oddział spółki ewidencji czasu pracy (w której rzecz jasna wszystko było w jak największym „porządku”) nie znalazła potwierdzenia w danych z elektronicznego systemu RCL rejestrującego obecność pracowników na terenie zakładu w Bielsku-Białej. Jednocześnie ujawnione zostały przypadki przebywania na terenie zakładu ponad 13 godzin dziennie, co jednoznacznie wskazuje, że pracownicy bielskiego oddziału Sistema nie mieli zapewnionych 11 godzin dobowego odpoczynku gwarantowanego przez Kodeks pracy!
– Ujawnione przypadki przebywania na terenie zakładu w ciągu doby powyżej 13 godzin nie zostały podważone przez pracodawcę, a zatem kwestia ta nie podlega sporowi. Fakty te stanowiły również podstawę do zastosowania postępowania mandatowego wobec osób odpowiedzialnych za niezgodny z prawem stan rzeczy – podkreśla PIP w piśmie skierowanym do międzyzakładowej Solidarności, na której wniosek przeprowadzono kontrolę.
Ciągła prac po kilkanaście godzin prowadzi bowiem nie tylko do oczywistego przemęczenia pracowników, ale również stwarza realne zagrożenie wypadkowe. Potwierdziła to kontrola PIP, podczas której stwierdzono, że w wypadku do którego doszło w bielskim oddziale Sistema 22 września 2016 ucierpiał pracownik, który – cytujemy – wykonywał pracę w wymiarze 16 godzin na dobę! Czyli dwa razy dłuższym niż wynosi kodeksowa norma oraz przekraczającym o trzy godziny ustawowe maksimum!
Wśród pracujących bez odpoczynku po kilkanaście godzin były także osoby zatrudnione za pośrednictwem agencji pracy tymczasowej, dla których Sistema jest tzw. pracodawcą użytkownikiem. Jednak pracownicy agencyjni – przy najmniej zgodnie z prawem – nie są współczesną wersją niewolnika. Ich również chronią przepisy i normy Kodeksu pracy, jak również mogą być pewni, że NSZZ Solidarność bronić będzie ich praw. My bowiem zawsze stoimy po stronie pracowników.
Podczas kontroli w Sistema inspektorzy PIP zajmowali się również kwestią delegowania pracowników do Gliwic, które coraz częściej mają miejsce (przykładowo we wrześniu delegowanych było 11 pracowników). Przypomnieli, że podczas delegacji, tak jak każdej innej podróży służbowej, pracownikowi – zgodnie z przepisami ministerialnego rozporządzenia wydanego na podstawie art. 775 § 1 Kodeksu pracy – przysługują: zwrot kosztów podróży (może on mieć charakter zapewnienia bezpłatnego dojazdu) oraz dieta, wynosząca obecnie 30 zł dziennie. Jest ona wypłacana w całości, gdy oddelegowanie i podróż służbowa trwają ponad 12 godzin oraz w połowie (czyli wysokości 15 zł), gdy od chwili wyjazdu do chwili powrotu z delegacji (a nie tylko świadczenia pracy) mija więcej niż 8 godzin. Co warte podkreślenia dieta nie jest opodatkowana – czyli „na rękę” wypłacane jest całe 30 lub 15 zł – i nie zwiększa też dochodów, od których chociażby zależy wielkość świadczeń z funduszu socjalnego.
(rd)
MASZ CIEKAWĄ PROPOZYCJE
NAPISZ DO NAS!