Ośmioma problemami, które – co jest już tradycją – w komplecie zostały zgłoszone przez przedstawicieli NSZZ Solidarność zajmowała się w środę (26 marca 2014) Komisja BHP Fiat Auto Poland. Jednocześnie nasz związek wystąpił o przedstawienie wyników badań, potwierdzających, iż 12-godzinna praca po zakończeniu pełnego tygodnia roboczego nie wpływa negatywnie na stan zdrowia pracowników, nie zwiększa – w efekcie przemęczenia zatrudnionych – potencjalnego zagrożenia wypadkowego oraz zapewnia zatrudnionym czas niezbędny do wypoczynku i regeneracji sił.
Wśród spraw rozpatrywanych przez Komisję BHP spraw większość dotyczyła lakierni. Na wniosek międzyzakładowej Solidarności FAP dyrekcja zapowiedziała rozpatrzenie montażu miejscowego wyciągu (wentylacji), który zapobiegać będzie roznoszeniu się po hali lakierni A fetoru z pola odkładczego szlamów oraz zamówienia nowych wentylatorów miejscowych, które mają zostać zamontowane na odcinku uszczelniania podłogowego na lakierni A.
Nasi przedstawiciele zawrócili także uwagę na mocno ograniczającą ruchy – a tym samym możliwość sprawnego i ergonomicznego wykonywania pracy – podwójną ochronę przedramienia na stanowisku rewizji po kataforezie na lakierni A. Dyrekcja przyznała, iż jest to rozwiązanie tymczasowe, do czasu modyfikacji rozpórki (a przy okazji windy), na co potrzeba minimum dwóch dni wolnego. Niestety jej przedstawiciele nie byli w stanie określić, w jakim terminie zmiana rozpórki będzie możliwa.
Zapowiedzieli natomiast, że do drugiej połowy kwietnia pojawi się woda lodowa w klimatyzatorze centralnym na lakierni. Na jej brak – a tym samym mniejszą sprawność chłodzenia powietrza – także zwrócili uwagę tylko związkowcy Solidarności. Z wyjaśnień pracodawcy wynika, że ze względu na niebezpieczeństwo uszkodzenia rurociągu woda lodowa wpuszczana jest w klimatyzatory tylko w okresach gdy nie istnieje zagrożenie ujemnymi temperaturami.
Natomiast uwaga, że na lakierniach brak wyświetlaczy z aktualnym planem produkcji i jego realizację dyrekcja pozostawiła nierozwiązaną, uznając, iż wyświetlacze nie mają bezpośredniego związku z bezpieczeństwem. Szkoda tylko, że jednocześnie zapominano o higienie pracy, którą również powinna zajmować się Komisja BHP.
Bezdyskusyjna była natomiast szkodliwość spalin z ciągników oraz samochodów ciężarowych wjeżdżających do hali Millennium, szczególnie, iż nie ma w niej odpowiedniego systemu odprowadzania spalin. Dyrekcja przyznała, że takich pojazdów wjeżdża do „tysiąclecia” (gdyż tyle po łacinie znaczy Millennium) ok. 30 na zmianę, ale podczas załadunku ich kierowcy powinni wyłączać silniki. W efekcie jedynie zapowiedziano kontrole.
Dyrekcja nie wyraziła natomiast zgody na weryfikację zasadności noszenia czapek na lakierniach w miejscach, gdzie nie występują zagrożenia urazem głowy. Choć na montażu czapki nie są wymagane na wszystkich stanowiskach, to jednak na lakierni – a niewykluczone, że również na spawalni – zdaniem szefostwa zakładu, ze względu na dużą rotację pracowników oraz częste zapominanie zakładanie czapek, tam gdzie jest to wymagane czapki zostały wprowadzone jako standard wszędzie. Słowem jedyni czapek zapominali (lub chcieli zapomnieć) założyć, to nosić je będę wszyscy. Czy jest to potrzebne, czy nie.
Rozpatrywane na posiedzeniu Komisji BHP interwencje związkowców Solidarności dotyczyły nie tylko linii i hal produkcyjnych, ale także pomieszczeń socjalnych. Nasi przedstawiciele wystąpili z wnioskiem o zainstalowanie klimatyzacji na stołówce hali D montażu. W lecie temperatury (i duchota) są tam nie do zniesienia zarówno dla pracowników jedzących tam posiłki, jak i obsługi bufetu.
NSZZ Solidarność zawsze upomina się bowiem o prawa pracownicze oraz walczy o interesy załogi naszego zakładu. Niestety inni – co wyraźnie widać podczas Komisji BHP – ograniczają się do mało interesującego milczenia.
(zz)
