Jesteśmy mistrzami Europy
2012-07-07
...w umowach śmieciowych. Kto tak twierdzi? Tym razem belgijski dziennik „Le Soir” w swoim cotygodniowym dodatku „Références”. To opiniotwórcza, ukazująca się od 1887, największa francuskojęzyczna gazeta w Belgii informuje, że jeden na trzech zatrudnionych w Polsce ma niestabilną pracę, która niczego nie gwarantuje. W efekcie 10 proc. społeczeństwa żyje poniżej progu ubóstwa, a gospodarczy tygrys ze wschodu stał się mistrzem śmieciowych umów o pracę – stwierdzano w artykule „Polska: pracownicy na zamówienie”.
Jak podkreśla belgijska gazeta w Warszawie blisko 60 proc. nowych pracowników zatrudnionych jest na kontraktach śmieciowych, bez bezpieczeństwa socjalnego, bez odkładania składek emerytalnych, bez płatnego urlopu. Dyspozycyjni w każdym czasie, mogą być zwolnieni z dnia na dzień – pisze „Références”, stawiając w podsumowaniu artykułu tezę o straconym polskim pokoleniu, wykonującym pracę na rozkaz.
Jednocześnie w artykule zwrócono uwagę, że panowaniu umów śmieciowych na polskim rynku pracy towarzyszą rekordowe zyski przedsiębiorstw, a światowe firmy przenoszą nad Wisłę swój biznes. Przywołany w teście rzecznik Manpower Polska, jednej z licznych w naszym kraju agencji pracy tymczasowej, mówi – Firmy lokalizują tu swoją działalność z powodu niskich kosztów pracy i bliskości Niemiec, dobrych kwalifikacji pracowników oraz ich elastyczności ponad normę.
Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność wysłał premierowi w prezencie jeden egzemplarz „Références” zwracając uwagę, że nagłaśniany przez Solidarność temat umów śmieciowych nie jest ani naszym, związkowym wymysłem, ani naszą fanaberią. Dodaje też, że tego problemu nie da się zagłuszyć językiem sukcesu i PR-owskimi sztuczkami. Trzeba się z nim zmierzyć.
Przewodniczący naszego związku przypomniał również szefowi rządu po raz kolejny o związkowych projektach ustaw, których wprowadzenie pomoże w rozwiązaniu tych problemów. Dopiero gdy to zrobimy, będziemy mogli mówić o malutkim skoku cywilizacyjnym – podkreślił Piotr Duda w liście do premiera.
(opr. inf)
