Pliki cookie zawierają wyłącznie anonimowe informacje.
Jeśli chcesz zrezygnować z korzyści, które dają Ci pliki cookie, możesz to zrobić, zmieniając ustawienia swojej przeglądarki. Tutaj dowiesz się, jak to zrobić.
Jak zwykle nowy rok rozpoczął się od fali podwyżek. Na początek zadbało o to ministerstwo finansów oraz samorządy, śrubujące niemal wszystkie miejskie opłaty. Niestety w 2013 czeka nas także wzrost cen żywności, w tym szczególnie dotkliwy podstawowych produktów spożywczych.
Wprawdzie zdaniem ekspertów średnie hurtowe (w skupie) ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosną w 2013 o 3-4 proc., to jednak najbardziej – nawet o kilkanaście procent – poszybować mogą ceny pieczywa i wyrobów mącznych. Instytut Polskie Pieczywo szacuje, że tylko w pierwszej połowie tego roku ceny mąki w sklepach mogą podskoczyć nawet o 28 procent, czyli ponad jedną czwartą!
W połowie 2013 może po raz kolejny zdrożeć mięso, głównie wieprzowina. Wzrost jej cen będzie rezultatem ograniczenia pogłowia trzody chlewnej, a tym samym produkcji wieprzowiny w Polsce i wielu krajach Unii Europejskiej. Jednocześnie zdaniem Łukasza Tarnawy, głównego ekonomisty Banku Ochrony Środowiska wzrost cen warzyw może w tym roku sięgnąć 10 proc. Najwięcej – nawet o 30 proc. – mają zdrożeć ziemniaki.
Jeść jednak należy codziennie (i to trzy posiłki), a trzeba gdzieś mieszkać. Tymczasem jak zwracają uwagę media samorządy masowo, jak na komendę, podwyższają miejskie daniny. Wzrastają lokalne podatki, opłaty za wodę, ścieki i wywóz śmieci, a także czynsze. W Tychach czynsze komunalne poszły w górę o 7 proc., podwyżki opłat za wodę i ścieki w niektórych gminach wynoszą nawet 25-30 proc. Najdroższe okazują się jednak śmieci, a dokładniej ich wywóz. Za sprawą regulacji nowej ustawy o utrzymaniu w czystości i porządku w gminach, obowiązującej od 1 stycznia 2013, opłaty za wywóz śmieci – jak szacują eksperci Krajowej Izby Gospodarczej – mogą wzrosnąć nawet 200 proc.
Wyższe rachunki zapłacimy w tym roku za energię elektryczną. Na początek wprawdzie „tylko” o 2,1 proc., ale eksperci szacują, że w konsekwencji zapisów unijnego pakietu klimatyczno-energetycznego, nasze rachunki za prąd wzrosną w tym roku o 30 proc., a za ciepło o 22 proc.!
Już niemal tradycyjnie od Nowego Roku rząd podniósł (tym razem o 5 proc.) akcyzę na wyroby tytoniowe, co spowoduje wzrost ceny detalicznej papierosów o około 68 groszy na paczce. Nowe przepisy obejmują akcyzą także susz tytoniowy, co oznacza koniec tanich papierosów domowej roboty. Jeszcze większa podwyżka cen czeka amatorów herbaty, która zdrożeje o jedna czwartą oraz kawy. Równocześnie znaczny wzrost cen wody sprawia, że rezygnacja z używek na rzecz kranówki, też będzie kosztować.
– To będzie bardzo trudny rok (…) Już teraz wszystko spada: zatrudnienie, produkcja, nastroje, płace, sprzedaż detaliczna a nawet kredyt konsumpcyjny – ocenia ekonomista prof. Krzysztof Rybiński w rozmowie z „Faktem”. – Nie widzę czynników, które mogłyby pobudzić polską gospodarkę. To będzie rok recesji dla polskiej gospodarki. A to oznacza wzrost bezrobocia i pogorszenie standardów życia.
(zz)
Podwyżki przewidywane w 2013
Źródło: www.wp.pl
Czytaj też „Drogo już było. Będzie drożej”
MASZ CIEKAWĄ PROPOZYCJE
NAPISZ DO NAS!