Każdy, kto nie zgadza się z rządowymi planami przechodzenia na emeryturę w wieku 67 lat powinien podpisać się pod wnioskiem o referendum obywatelskie w sprawie zachowania obowiązującego obecnie wieku emerytalnego. Może to zrobić codziennie w siedzibach międzyzakładowej Solidarności FAP w Tychach i Bielsku-Białej.
Decyzję o przeprowadzeniu referendum podejmuje Sejm na wniosek co najmniej pół miliona obywateli. To sporo, ale należy pamiętać, że problem wieku emerytalnego dotyczy każdego – zarówno tych obecnych pracowników, jak i młodych ludzi, którzy dopiero podejmą pierwszą pracę. Dlatego postarajmy się jak najszybciej zebrać wymaganą liczbę podpisów – niech Polacy, a nie politycy decydują o wieku emerytalnym. Ustawa o referendum wprawdzie nie określa czasu, jaki jest na zabranie pół miliona podpisów, ale trzeba dołożyć wszelkich starań, by obywatelski wniosek o referendum trafił do Sejmu w możliwie krótkim czasie. Rządowy projekt ustawy w sprawie podniesienia wieku emerytalnego może być bowiem gotowy już w styczniu przyszłego roku. Nie dajmy się ubiec politykom, dla których pomysłem na ratowanie finansów publicznych jest sprawienie, aby pracownicy szybciej trafiali na cmentarz, niż emeryturę.
O rozpoczęciu akcji zbierania podpisów zadecydowała w miniony czwartek (15 grudnia) jednogłośnie Komisja Krajowa NSZZ Solidarność. Jej uchwała określa treść pytania, które zawarte będzie we wniosku o referendum:
Czy jest Pani/Pan za utrzymaniem dotychczasowego wieku uprawniającego do przejścia na emeryturę wynoszącego 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
Odpowiadać na to pytanie będzie można „tak” lub „nie”.
– Zapowiedź premiera Donalda Tuska dotycząca podwyższenia wieku emerytalnego miała tak naprawdę na celu przede wszystkim przypodobanie się agencjom ratingowym. Zabrakło refleksji, jakie to pociągnie za sobą skutki społeczne – zwrócił uwagę Piotr Duda, przewodniczący Solidarności podczas obrad Komisji Krajowej. – Z wszystkich rozmów czy sondaży wynika, że ludzie są z tych planów ogromnie niezadowoleni.
Podniesienie wieku emerytalnego w praktyce nie poprawił sytuacji seniorów, nie zwiększy ich emerytur, ani nie rozwiąże problemu demograficznego i niskiej dzietności. Zamiast arbitralnego podnoszenia wieku emerytalnego należałoby raczej dążyć do zwiększenia liczby ubezpieczonych pracowników, ujednolicenia zasad wnoszenia składki do systemu oraz stworzenia narzędzi umożliwiających przechodzenie pracowników z umów śmieciowych na umowy o pracę. To są rozwiązania pozytywne, nie tylko dla systemu emerytalnego, ale także dla rozwoju państwa i gospodarki.
Niestety nasi liberalni politycy zamierzają za pomocą pracy tymczasowej i wydłużania wieku emerytalnego walczyć z kryzysem, co jest pomysłem równie trafionym jak gaszenie pożaru benzyną. Co gorsza z góry odrzucają wszelkie inne rozwiązania oraz wątpliwości.
– Po expose premiera mieliśmy nadzieję, że rozpocznie się dialog. Ale obawiam się, że rząd będzie swoje propozycje omawiał przy stole, a my będziemy zmuszeni robić to na ulicach. Wszelkie sondaże i pokazują, że Polacy nie chcą podwyższenia wieku emerytalnego. Niestety rządzący po wyborach zapominają, kto ich wybrał, uważają, że maja patent na mądrość i nie prowadzą dialogu – stwierdził Piotr Duda, po posiedzeniu Komisji Krajowej.
Jeżeli zatem uważasz, że wydłużenie wieku emerytalnego nie tylko nie jest mądre, ale wręcz złe i szkodliwe to przyjdź do siedziby międzyzakładowej Solidarności FAP i podpisz się pod wnioskiem o referendum obywatelskie w sprawie zachowania obowiązującego obecnie wieku emerytalnego. Jeśli możesz zebrać również podpisy swoich znajomych, przyjaciół lub pełnoletnich członków rodziny, to w naszej siedzibie dostaniesz odpowiedni formularz. Możesz go również samodzielnie pobrać tutaj i wydrukować.
Pamiętaj – referendum w sprawie emerytur leży w żywotnym interesie wszystkich obecnych i przyszłych pracowników. Tu chodzi o przyszłość każdego z nas!
(zz)
Referendum emerytalne - lista podpisów (378.10 kB)
