Bez spadku produkcji

Podczas ostatniego spotkania ze związkami zawodowymi dyrekcja kolejny raz zadeklarowała, że otrzymujący propozycje przejścia do agencji pracy tymczasowej będą w przyszłości sukcesywnie z powrotem przyjmowane do FAP. Jest to prawdopodobne, gdyż według posiadanych przez nas informacji w najbliższych miesiącach nie jest planowany, ani przewidywany spadek całkowitej produkcji.

Wiadomo, że zarówno po przerwie wakacyjnej – wbrew rozsiewanym plotkom – nasz zakład ma wytwarzać samochody w takiej samej ilości jak obecnie. Dobre są również perspektywy produkcyjne na pierwsze miesiące przyszłego roku. Pewną niewiadomą pozostaje natomiast dopiero plany na drugie półrocze 2012. Oczywiście spadać będzie produkcja Pandy (choćby z tego powodu, że jesienią pojawi się jej nowa wersja), ale powinny ją zastępować inne modele z Lancią Ypsilon na czele.

Dlatego też pracownicy, którym kończą się umowy powinni poważnie rozważyć skorzystanie z możliwości czasowego zatrudnienia za pośrednictwem agencji. Tym bardziej, że dyrekcja FAP cały czas deklaruje, że nie stracą ani złotówki z dotychczasowych zarobków. Wprawdzie umowy agencyjne nie zawierają dodatkowych składników płacowych zapisanych w układzie zbiorowym, ale Fiat zapowiada ich wypłacanie. Wygląda zatem na to, że zatrudnieni przez agencję część wynagrodzenia otrzymywać mają przez agencję (tą zapisaną w umowie), a obiecaną resztę bezpośrednio od FAP. Rozwiązanie to pozbawione jest gwarancji wypłaty, ale być może w ten sposób nasza firma stara się ograniczyć prowizję płaconą agencji.

Nie mniej osoby, dla których ważne jest formalne potwierdzenie zasad mogą starać się dopisać w umowie z agencją wypłacanie wszelkich dodatków płacowych określonych w układzie zbiorowym. Umowa o pracę – zgodnie z prawem – to porozumienie stron i jako taka podlega negocjacjom. Także indywidualnym.

(rd)