Będzie strajk w obronie Kodeksu Pracy?

Zdecydowana większość pracowników naszych zakładów biorących udział w sondażowym referendum zorganizowanym przez NSZZ Solidarność poparła przeprowadzenie ogólnopolskiego strajkowego protestu przeciwko antypracowniczym zmianom w Kodeksie Pracy oraz zapowiedziała swój udział w jesiennej manifestacji na ulicach Warszawy.

Do Sejmu już wpłynęły projekty nowelizacji Kodeksu Pracy wprowadzające m.in. 12-miesięczny okres rozliczeniowy czasu pracy, możliwość stosowanie ruchomego czasu pracy, dzielenie doby pracowniczej oraz różną ilość godzin pracy. Dlatego też 8 maja 2013 Komisja Krajowa NSZZ Solidarność zadecydowało o przeprowadzeniu sondażowego referendum w ramach ogólnopolskiego protestu przeciwko planowanym przez rząd zmianom w prawie pracy. Zwracając się do wszystkich pracujących Polaków z dwoma pytaniami, dotyczącymi form protestu przeciwko zmianom prawie pracy oraz masowemu nadużywania tzw. umów śmieciowych, czyli stosowanych w miejsce etatu umów cywilnoprawnych, pozbawiających pracownika ubezpieczeń społecznych, czyli przyszłej emerytury i płatnego zwolnienia lekarskiego, a także urlopu wypoczynkowego, ochrony sądu pracy, czy dodatku za pracę w godzinach nadliczbowych.

Na pierwsze pytanie: Czy weźmiesz udział w przygotowywanym przez NSZZ Solidarność strajku przeciwko wymienionym powyżej zmianom w Kodeksie Pracy i za ograniczeniem stosowania umów śmieciowych? – odpowiedź pozytywną (TAK) dało 92,3 proc. głosujących w fiatowskich spółkach objętych działalnością międzyzakładowej Solidarności FAP. To miażdżący rezultat lepszy zarówno od wyniku osiągniętego Regionie Podbeskidzie (87 proc. głosów na TAK), jak i całego kraju (ok. 80 proc. – nie ma jeszcze wyników ze wszystkich 8 tysięcy zakładów).

Natomiast na pytanie: Czy weźmiesz udział w przygotowywanej przez NSZZ Solidarność ogólnopolskiej manifestacji w Warszawie przeciwko wymienionym powyżej zmianom w Kodeksie Pracy i za ograniczeniem stosowania umów śmieciowych? Odpowiedź twierdzącą udzieliło 81,2 proc. głosujących w FAP i pozostałych fiatowskich spółkach (na całym Podbeskidziu udział w manifestacji zapowiedziało 72 proc. biorących udział w głosowaniu). Przeciwko wyjazdowi do stolicy było 17,6 proc. uczestników sondażowego referendum, a pozostali (1,2 proc.) nie zajęli stanowiska oddając karty bez wskazanej odpowiedzi. W przypadku pytania dotyczącego strajku nie było ani jednej takiej sytuacji – wszyscy oddali ważne głosy.

– Wyniki sondażowego referendum potwierdzają, że ludzie są coraz bardziej zdesperowani. Nie ma zgody na antypracownicze działania tego rządu i tej koalicji. Jest jeszcze czas, by ta władza się ocknęła i spełniła nasze żądania, bo w przeciwnym razie nie będzie wyjścia i czekać nas będzie gorąca jesień. Referendum pokazało, że jest akceptacja dla takich zdecydowanych działań ­– podsumował wyniki głosowania Marcin Tyrna, przewodniczący Regionu Podbeskidzie NSZZ Solidarność.

­­– Na razie pewne jest przeprowadzenie dużej manifestacji w Warszawie – stwierdził, cytowany przez media,  Marek Lewandowski, rzecznik NSZZ Solidarność.

Jest ona planowana na wrzesień i niewykluczone, że potrwa kilka dni, a razem z Solidarnością protestować będą dwie pozostałe reprezentatywne centrale związkowe – Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych i Forum Związków Zawodowych.

(zz)

Więcej o wynikach sondażowego referendum na Podbeskidziu czytaj tutaj