2012 – rok (euro)drożyzny

Czeka nas kolejny trudny rok. Kryzys w strefie euro, pogorszenie koniunktury odczuwalne również w Polsce, wysoka inflacja oznaczają jedno: dalszy wzrost cen i drożyznę.

Pierwsze podwyżki już od 1 stycznia 2012 zafundował nam rząd, podnosząc akcyzę. W przypadku papierosów oznacza to wzrost cen o 25-30 gr za paczkę, natomiast oleju napędowego o 15 gr za litr. Wyższe ceny paliw automatycznie powodują wzrost cen biletów komunikacji miejskiej.
Od stycznia obowiązuje też akcyza na węgiel i kopalnie zapowiadają podwyżkę jego cen. Dla odbiorców indywidualnych węgiel ma być droższy o 5-7 proc. Zmienią się także ceny dla firm ciepłowniczych, a to oznacza, że droższe będzie także centralne ogrzewanie. W Urzędzie Regulacji Energetyki (URE) toczyła się batalia o wzrost cen prądu. Ostatecznie zdrożeje on o 5 proc.
Nieunikniony jest również wzrost cen gazu. Nieoficjalne informacje mówią o tym, że PGNiG wnioskował o dwucyfrową podwyżkę. URE na razie nie wyraził na nią zgody. Niestety prędzej czy później to nastąpi, a wtedy za gaz zapłacimy prawdopodobnie ok. 10 proc. więcej niż w 2011.
Dla rodziców dotkliwa będzie podwyżka cen odzieży dziecięcej. A wszystko przez zmianę stawki VAT. Dotąd na ubrania i buty dla najmłodszych obowiązywała 8 proc. stawka, która w noc sylwestrową wzrosła do 23 proc. Jak łatwo policzyć ceny w sklepach wzrosną o jedną siódmą.
Wszyscy odczują natomiast wzrost cen żywności. Najbardziej w górę pójdą ceny mięsa i olejów. W czerwcu 2012, jak prognozuje Bank BGŻ, będą one o 8 proc. droższe niż rok wcześniej. Podwyżki nie ominą również przetworów mlecznych oraz zbożowych, w tym chleba. Ich ceny w połowie 2012 mogą być o 3-4 proc. wyższe. Sporo droższe, za sprawą zmiany unijnych przepisów, będą również jajka. Resort rolnictwa straszył, że mogą one zdrożeć nawet o 30 proc. Analitycy typują 10 proc.
(inf)